Zasobność portfela a psia dieta
Każdy właściciel psa chciałby, aby jego pupil zjadał jak najwięcej dobrej karmy i aby dobrze się czuł. Ludzie bardzo przywiązują się do swoich zwierząt, co jest widoczne na każdym kroku. Są w stanie naprawdę wiele zrobić, by ich zwierzaki miały zawsze pełną miskę.
Życie ma jednak swoje uwarunkowania i czasami jakość kupowanej karmy trzeba uzależnić od możliwości finansowych. Te bywają różne. Osoby o niższych dochodach częściej sięgają po tańsze marki z marketów, które może i nie zaliczają się do pożywienia z wysokiej półki, ale często bardzo psom smakują.
Sporym plusem w tym kontekście jest fakt, że psy są generalnie mniej wybredne niż chociażby koty. Oznacza to, że prędzej zjedzą tanią karmę i to nawet ze sporym apetytem. Pies jest zwierzęciem dość łapczywym i chwilami nieostrożnym, co przy pechu może mieć dla niego negatywne konsekwencje, ale to już zupełnie inna sprawa.
Gdy w naszym portfelu nie ma dużo pieniędzy, inwestycja w budżetowe karmy pozostaje jedynym rozsądnym rozwiązaniem. Jeśli tak się złożyło, że dysponujemy nieco większymi środkami, możemy zdecydować się pójść krok dalej i kupować psu karmy polecane przez specjalistów i hodowców. Z całą pewnością są one lepsze jakościowo.
Posiadają większą ilość cennych składników odżywczych, zawierają więcej białka, którego zawartość jest jednym z kluczowych wskaźników jakościowych karmy. Im większy w składzie karmy jest udział mięsa, tym lepiej to o niej świadczy. Możliwości mamy zatem różne i nasze kroki trzeba zawsze do nich dostosować.